13 grudnia – Pamiętamy!
Była taka noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku, kiedy to na terenie całej Polski wprowadzono stan wojenny. W naszym mieście milicja wkroczyła do siedziby „Solidarności”; oddziały ZOMO zdemolowały większość pomieszczeń. Członkowie „Solidarności” zostali internowani.
„Trzynastego grudnia roku pamiętnego, Wróg nie musiał przybyć z kraju sąsiedniego, Bo on tu na miejscu, w Polsce się znajdował, Jedną dłoń wyciągał, drugą cios szykował”.
Wprowadzenie stanu wojennego wywołało protesty zwłaszcza w polskich zakładach pracy. Nie inaczej było w Lublinie – strajki objęły ok. 50 zakładów pracy, m.in. Fabrykę Samochodów Ciężarowych (FSC Lublin) – czyli miejsce przy którym 30 lat wcześniej powstawał nasz ukochany klub – RKS Motor Lublin.
Przystąpiono do brutalnej likwidacji strajków okupacyjnych w największych zakładach przemysłowych w Polsce. Do narodowej historii przeszedł zwłaszcza strajk w kopalni „Wujek”, w której śmierć poniosło dziewięciu górników. Na terenie całego kraju wprowadzono godzinę policyjną od 22.00 do 6.00.
Ogłoszenie stanu wojennego oznaczało też przerwę w nadawaniu radia i telewizji. Wówczas internetu jeszcze nie było. Co to więc oznaczało? Totalną dezinformację. W telewizorze odzywał się jedynie gen. Jaruzelski ze swoimi komunikatami. Te tragiczne wydarzenia nie złamały oporu wśród społeczeństwa. W Lublinie podziemna „Solidarność” organizowała pomoc dla rodzin internowanych i niejednokrotnie organizowano manifestacje.
Stan wojenny zawieszono z końcem 1982 r., a ostatecznie zniesiono 22 lipca 1983 r. W 2006 Instytut Pamięci Narodowej oszacował liczbę ofiar śmiertelnych stanu wojennego, które poniosły śmierć (głównie śmiertelne postrzały i pobicia) podczas strajków i manifestacji na 56 osób.
Dlaczego każdego roku upamiętniamy wydarzenia z 13 grudnia 1981? Gdyż ta data na stałe wpisała się do kart polskiej historii. Jaruzelski ogłaszając stan wojenny, wówczas tłumaczył o państwowym obowiązku. Dzisiaj wiemy, że komuniści obawiali się utraty władzy na rzecz „Solidarności”, stąd postanowili zastraszyć społeczeństwo. Ostatecznie zwyciężyła Polska niepodległa. Ale, aby pamięć o tamtych wydarzeniach nie zginęła, wciąż musimy o nich mówić głośno! Niech żyje wolna Polska!
3051