User Menu Search
Close
Trener Łukasz Kubiak: Wierzę w nasz zespół i wiem, że podniesiemy się po tej porażce
Lech Poznań
/ Kategorie: Lech Poznań

Trener Łukasz Kubiak: Wierzę w nasz zespół i wiem, że podniesiemy się po tej porażce

Wiara Lecha przegrała w meczu 21. kolejki V ligi z niepokonaną u siebie Polonią Golina. Kibole prowadzili do przerwy po bramce z rzutu karnego autorstwa Michała Niedźwiedzkiego, lecz w drugiej połowie gospodarze zdołali odwrócić losy spotkania. Trener Łukasz Kubiak zabrał głos po tej porażce oraz przed sobotnimi derbami Poznania.

Notujemy trzecią porażkę w tym sezonie, uznając wyższość piątej w tabeli Polonii Golina. Co zaważyło o takim rezultacie?

Nie lubię po porażkach szukać wymówek, a mógłbym ich podać wiele. Przyjechaliśmy do Goliny w bojowych nastrojach, ale wiedzieliśmy, że będzie nas czekać trudny mecz. W końcu gospodarze byli na swoim boisku niepokonani. Bardzo dobrze weszliśmy w mecz, strzeliliśmy bramkę i w pierwszych 30 minutach byliśmy lepszym zespołem. Potem w naszą grę wkradła się spora nerwowość, dużo było niecelnych zagrań, które pozwalały gospodarzom rozwinąć skrzydła. Mimo korzystnego rezultatu, do przerwy wiedzieliśmy, że musimy zagrać lepiej w drugiej połowie. Na początku drugiej odsłony mieliśmy 2-3 sytuacje. Gospodarzy uratowała poprzeczka i może gdybyśmy strzelili bramkę to dowieźlibyśmy dobry rezultat do końca. Tak się nie stało, bo Polonia z minuty na minutę grała coraz lepiej, a my opadliśmy z sił i popełnialiśmy proste błędy w obronie, które przeciwnik zamieniał na bramki. Trzeba szczerze powiedzieć, że w drugiej połowie zespół gospodarzy zagrał od nas lepiej i zasłużenie wygrał mecz. Wypada pogratulować Polonii, a my musimy się zregenerować, wyciągnąć wnioski i w następnych spotkaniach zaprezentować się dużo lepiej, niż to miało miejsce w sobotę. Wierzę w nasz zespół i wiem, że podniesiemy się po tej porażce.

Goniąca nas Olimpia Koło zremisowała z Polonią II Środa Wielkopolska 3:3 i odrobiła jeden punkt straty. W efekcie na 9 kolejek przed końcem mamy 7-punktową przewagę. To tylko czy aż siedem punktów?

Do zdobycia jest jeszcze 27 punktów, a nasza przewaga wynosi 7, więc piłka cały czas jest w grze. Dla nas najważniejszy jest fakt, że mamy wszystkie karty w ręku. Jeżeli będziemy wygrywać, to nie musimy oglądać się na nikogo. Nie możemy jednocześnie stracić czujności. Chcemy wygrywać w każdym spotkaniu i jeśli tego dokonamy, awansujemy do czwartej ligi. Nie chciałbym skupiać się na przeciwniku. Jestem trenerem Wiary Lecha i interesuje mnie tylko mój zespół. Teraz planujemy mikrocykl w taki sposób, żeby odnieść zwycięstwo w sobotę i tylko to się dla mnie w tym momencie liczy.

Przed nami derby Poznania z czwartym w tabeli Przemysławem Poznań, który wciąż walczy o grę w barażu o awans do IV ligi. Dziewiętnaste domowe zwycięstwo z rzędu będzie najlepszą odpowiedzią na ostatnią porażkę?

Mecze derbowe z Przemysławem są zawsze zacięte i musimy być gotowi na trudny mecz. Przeciwnicy grają przeciwko nam z polotem i ofensywnie. Mają w swoich szeregach ciekawych zawodników, którzy są groźni i musimy na nich zwrócić baczną uwagę. Jednocześnie jestem świadomy, że nasz zespół jest podrażniony po porażce z Goliną i faktycznie zwycięstwo w takim meczu będzie miało duże znaczenie. Wiemy, że czeka nas trudne spotkanie, ale u siebie gramy odpowiedzialnie i odważnie. Nasza sytuacja kadrowa też ulegnie poprawie przed meczem derbowym, a to na pewno zwiększy siłę ofensywną. Do spotkania podejdziemy z maksymalną koncentracją i determinacją. Kibice na pewno obejrzą dobre spotkanie i wierzę, że po meczu to nasi zawodnicy podniosą ręce do góry w geście triumfu.

Drukuj
1690

Czytaj więcej

brak treści

Wystąpił problem podczas ładowania treści

Poprzedni Następny
Back To Top