Po zwycięstwie nad Wielkopolską Komorniki (4:1) Wiara Lecha awansowała na pozycję lidera V ligi. W najbliższą sobotę Kibole będą bronić pierwszego miejsca w starciu z Polaninem Strzałkowo. O aktualnej sytuacji w niebiesko-białych szeregach wypowiedział się pomocnik Wiary Lecha, Daniel Mankiewicz, który pojawił się na boisku w drugiej połowie i asystował przy bramce Mateusza Bednarka na 4:1.
Daniel Mankiewicz – pomocnik Wiary Lecha: Odnieśliśmy kolejne ważne zwycięstwo na wyjeździe. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania od początku do końca, a dodatkowo udało nam się wskoczyć na pozycję lidera, której nie mamy zamiaru już oddać. Pokazujemy siłę naszego zespołu nie tylko na swoim boisku i to nas dodatkowo buduje.
Czwarta bramka miała szczególne znaczenie nie tylko dla mnie, ale również dla Mateusza Bednarka. Na ten moment czekaliśmy wspólnie od jego kontuzji, czyli już trzy lata i w końcu się udało. Zapracowaliśmy sobie na tego gola ciężką praca i pokazaliśmy, że nigdy nie można się poddawać. Jestem przekonany, że jeszcze nie raz w tym sezonie będziemy wspólnie świętować nasze bramki.
Naszym celem jest spędzić przerwę zimowa na pozycji lidera, dlatego nie możemy potknąć się w żadnym z najbliższych czterech spotkań, ponieważ rywale z pewnością by to wykorzystali. Mamy dużą jakość piłkarską w zespole, ale do sobotniego meczu musimy podejść odpowiednio zmotywowani i skoncentrowani. Jeśli tak się stanie, jestem pewny, że dopiszemy sobie kolejne trzy punkty do naszego dorobku.