User Menu Search
Close
Kibice Miedzi obecni w Olsztynie !
Miedź Legnica
/ Kategorie: Miedź Legnica

Kibice Miedzi obecni w Olsztynie !

Na kibicowskim szlaku odc. 25 ,,Jedzie pociąg z daleka ..."

Na kibicowskim szlaku odc. 25 … Stomil Olsztyn – Miedź Legnica 05/06.06.2021 - ,,Jedzie pociąg z daleka …”

- WYNIK - 1:1

- KIBICÓW - dzięki uprzejmości klubu Stomilu Olsztyn i pomocy miejscowych kibiców w sektorze gości melduje się około 150 zielono niebiesko czerwonych fanów Miedzi wśród których znalazła się liczna delegacja naszych braci ze Śląska Wrocław oraz dwóch kibiców Karkonoszy Jelenia Góra. Dziękujemy !

- PRZEJECHANE KILOMETRY - 1200 !

Po bardzoooooo długiej przerwie wracamy do ,,normalności” i wracamy również do cyklu ,,Na kibicowskim szlaku”. Od razu na start mega wyjazd widziany moimi oczami. Wyjazd daleki i klimatyczny, także będzie o czym pisać i czytać. Zainteresowanych zapraszam do lektury …

W końcu ! Po ponad rocznej przerwie kibice Miedzi wrócili na kibicowski szlak. Stało się tak dzięki uprzejmości kibiców z Olsztyna, którzy to pomogli fanom Miedzianki zdobyć wejściówki na ligowy mecz z miejscowym Stomilem. Jak tylko dotarło do nas info, że będzie możliwość oglądnięcia na żywo wyjazdowego meczu z poziomu trybun od razu każdemu prawdziwemu kibicowi Miedzi w oczach zaświeciły się gwiazdki. Od razu wiedzieliśmy, że do Olsztyna pojedziemy choćby nie wiadomo co się działo. Aby podkręcić klimat tego meczu postanowiliśmy, że do stolicy Warmii i Mazur wybierzemy się pociągiem. Jak wiadomo od dawien dawna wyjazdy koleją mają swój klimat i nie inaczej było i tym razem. Droga w pierwszą stronę bardzooo wesoła i spokojna. Brak smutnych Panów, aż do województwa Wielkopolskiego spowodował, że klimat był naprawdę luźny. Zero spiny, zero problemów, za to mnóstwo uśmiechów na buziach uczestników naszej wycieczki. W Olsztynie meldujemy się na 2 godziny przed meczem. Na dworcu mnóstwo białych kasków, którzy jak później się okazało zachowywali się jakoś podejrzanie. Zero problemów z ich strony, zero mandatów, prowokacji. Szok i niedowierzanie, a jednocześnie mocno pozytywne zdziwienie. W związku z tym, że po naszym przyjeździe temperatura w największym mieście Warmii była iście wakacyjna, a do meczu pozostało nam trochę czasu postanowiliśmy urozmaicić sobie czas na konsumpcji miejscowych trunków. Szybka wizyta w jednym z miejscowych marketów i ruszamy w kierunku stadionu. Stadionu, który od kilkunastu lat nic się nie zmienił, no może tylko na gorsze. Przykre jest to, że w takim mieście z tak zasłużoną drużyną i kibicami nie ma obiektu piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia. Obiekt Stomilu tak jak wyglądał 15 lat temu, gdy zwiedzałem go po raz ostatni tak samo wygląda i teraz. Za to na plus sami pracownicy klubu, którzy bez żadnych problemów udostępnili kibicom Miedzi Sektor Gości. Na plus również smaczny i tani catering. Bardzo sprawne bezproblemowe wejście na trybunę gości. Co do samego meczu nie będę się wypowiadał, bo dane mi było na nim być jak i całej reszcie tylko do 35 min meczu. Powód ? Pociąg powrotny, którego odjazd był zaplanowany na godzinę 17:50. Nie byłoby z tym problemu, gdyby nie zmiana godziny meczu, który pierwotnie był zaplanowany na 15:30 jednak z niewiadomych nam względów został przesunięty o godzinę, co spowodowało, że zobaczyliśmy tylko kilkadziesiąt min. piłkarskiej pierwszoligowej polskiej ligi mistrzów. W sumie jak się później okazało nic nie straciliśmy bowiem wynik, który widniał na tablicy w 35 min. utrzymał się do samego końca meczu. Powrót. Z małymi przygodami jednak bardzo wesoły. Humorów nie popsuły nam nawet Polskie Koleje sPóźnialskie. 3 godziny spędzone w Poznaniu z powodu opóźnienia pociągu najpierw w jednym z poznańskich Pubów, później na jednym z peronów. Mnóstwo śpiewów i umacnianie trwającej już 20 lat zgody na linii Miedź  Śląsk. Było wesoło, było uroczyście i naprawdę klimatycznie. Powrót do domu około godziny 3 …

Podsumowując. Daleki wyjazd na który człowiek czekał kilkanaście miesięcy. Daleki i męczący, ale za to bardzo klimatyczny i jeszcze bardziej wesoły. Kto nie pojechał niech żałuje. Fajnie było spotkać się ze znajomymi, powspominać dawne lata i przede wszystkim poczuć znowu kibicowski klimat panujący na tak dalekich wyjazdach. Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i do zobaczenia na kibicowskim szlaku. HEJ MIEDŹ

Podziękowania dla kibiców Śląska za tak liczne wsparcie - ,,A nasza zgoda trwa już od 20 lat. Za te dwa kluby przemierzamy cały świat ! Tak dolnośląska Koalicja bawi się … „

Z kibicowskim pozdrowieniem – Bartłomiej Tofel Żygadło Kartoszka – HEJ MIEDŹ !

P.S. Ten tekst nie jest żadną oficjalną relacją kibiców Miedzi tylko moim osobistym opisem wyjazdu widzianym moimi oczami ...

Drukuj
7470

Czytaj więcej

brak treści

Wystąpił problem podczas ładowania treści

Poprzedni Następny
Back To Top