Relacja z meczu Polska - Urugwaj
okiem Federacji Kibiców Niepełnosprawnych
Piątek (10 listopada 2017 r.), zima zagląda już do naszych okien, mecz sparingowy o „pietruszkę”, brak „Lewego”. Wydawałoby się, że nie ma powodu, by przebyć po raz kolejny setki kilometrów na Stadion Narodowy. A jednak 104 osoby z różnymi niepełnosprawnościami pokonując kolejne bariery i kilometry przyjechały wraz ze swoimi opiekunami, by wspierać naszą kadrę w starciu z potentatem z Ameryki Południowej.
Mecz na boisku nie zachwycił (chyba, że koneserów taktyki i solidnej defensywy). Zabrakło bramek, acz nie zabrakło emocji i łez… wzruszenia! Swoją piękną karierę reprezentacyjną kończył bowiem barwny Artur Boruc. W 44 minucie wszyscy co mogli – wstali, by owacyjnie pożegnać „Króla Artura” nazwanego kiedyś „Borubarem”. Szpaler, oklaski i symboliczne przekazanie „pałeczki”, którą była kapitańska opaska. Liczba 65 zawsze będzie kojarzyć się z Arturem Borucem i pięknym pożegnaniem podczas meczu z Urugwajem. To chyba najpiękniejszy moment tego meczu. Pod nieobecność największych gwiazd zabrakło trochę „mocy”, by ugryźć solidny w defensywie Urugwaj. Solą piłki są gole – wszyscy wierzymy, że ten sparing i odrobiona lekcja zaprocentuje w kolejnych meczach właśnie bramkami, a przede wszystkim pozwoli nam cieszyć się z wyników w czerwcu i (oby!) również w lipcu, w którym to Mundial u naszych wschodnich sąsiadów wejdzie w decydująca fazę!
Na boiska i trybuny wracamy z Kadrą już w marcu! Oby z jak najciekawszymi przeciwnikami, emocjami i wspólną radością. Bo przecież… łączy nas piłka!
Federacja Kibiców Niepełnosprawnych
25866