GKS - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:0
Jeszcze kilka lat temu mogliśmy emocjonować się pojedynkami z Pogonią Szczecin, dziś musi nam wystarczyć jej imienniczka z Grodziska Mazowieckiego. Nie ma to jednak znaczenia dla fanatyków, a tych uzbierało się tego słonecznego dnia w młynie blisko 90-100 osób, w tym 2 Braci z Sandomierza (dzięki!). Jest progres w stosunku do poprzednich, niezwykłe słabych kibicowsko meczów na S3, ale do zadowalającego poziomu oczywiście jeszcze daleko. Wywieszamy dwie flagi - "Bełchatowianie" i nowe, debiutujące płótno "PDW". Prowadzimy przez cały mecz doping w asyście bębna, choć w pierwszych minutach spotkania wiara dopiero schodziła się na sektor, tak jakby nie dało się przyjść na stadion te kilka minut wcześniej. Parę razy upominamy osoby rozproszone po bokach o podejście bliżej środka młyna, tak, aby miał on bardziej regularną formę, co pomaga w dopingu i ogólnej prezentacji. W II połowie momentami było całkiem głośno i atmosfera w młynie fajnie się rozkręciła. Pozdrawiamy też naszych kolegów za kratami, a także wspólnie z kibicami przyjezdnymi dajemy znać, co sądzimy o służbach mundurowych.
Kibice Pogoni Grodzisk Maz. zawitali do nas w 38 osób. Swój przyjazd awizowali zbyt późno na otwarcie dla nich sektora gości, dlatego wpuściliśmy ich do siebie, a dokładniej na trybunę zachodnią, gdzie zasiedli tuż obok klatki. Prowadzili doping przez cały mecz, pod koniec spotkania podziękowali nam za wpuszczenie, a także kurtuazyjnie zabluzgali na wiadomy klub z czerwonej części Łodzi (nielubiany również u nich).
Po meczu piłkarze obu drużyn dziękują za doping swoim kibicom, przy czym więcej animuszu wykazali przyjezdni, którzy jako beniaminek przedłużyli u nas swoją świetną serię bez porażki.
Przed nami dość daleki wyjazd do Chojnic, a już po nim bardzo ciekawy mecz z Kaliszem, na który chyba nie trzeba nikogo zapraszać. Ci, którzy nadal nie potrafili przypomnieć sobie drogi na Sportową 3, nie będą mieli lepszej okazji tej jesieni do wybudzenia się ze snu. Jesteśmy z klubem na dobre i na złe - wielokrotnie każdy kibic deklarował swoje przywiązanie śpiewem czy hasłami na odzieży. Teraz przyszedł czas by słowa przerodzić w czyny!
2711