Lech Poznań / wtorek, 14 stycznia 2020

W Szczebrzeszynie... biegają w błocie!

11 stycznia 2020 roku - na bardzo dalekim wschodzie odbyła się kolejna odsłona zimowego Roztocza. Specyficzna impreza odbywająca się na terenach Roztoczańskiego Parku Narodowego i miejscowych wąwozów tam ukrytych.

Pokonywanie wąwozów wzdłuż i wszerz to nie lada wyzwanie, a pokonywanie ich w błocie po kostki to już nie jest to co kibole lubią najbardziej. To kolejny start w tej imprezie. O ile w ubiegłym roku warunku były bardzo ciężkie, to była to tylko przygrywka w porównaniu z tym, co pogoda i organizatorzy zafundowali zawodnikom podczas tegorocznej edycji. Jedno wielkie błoto - jak stwierdził nasz reprezentant - dawno nie byłem tak u@#$%^&y - niczym stół Durczoka - i w życiu nie zrobiłem tylu szpagatów co wczoraj".

Reasumując - po nierównej walce biegnąc po pętlach po 45 km (+1200 przewyższeń ) mija metę z czasem 5h16min co daje 6 miejsce open i 3 w kategorii wiekowej.

Specyfika zawodów jest taka, że ze względu na bieganie po pętlach wraz z innymi dystansami nie jest się w stanie wiedzieć do samej mety na której pozycji się kończy, a przy wczorajszych warunkach każda kolejna pętla to nie małe wyzwanie.

Darku - GRATULUJEMY i życzymy dalszych sukcesów. W błocie i nie tylko!