Wiara Lecha pokonała w meczu 3. kolejki V ligi Stellę Luboń 2:1. Bramki dla kibiców Kolejorza zdobyli Kacper Dolski i Hubert Ziółkowski. Były to ich premierowe trafienia w DWL.
Bardzo dobre spotkanie obejrzała publiczność, która zdecydowała się przyjść w sobotnie popołudnie na stadion Stelli przy ulicy Szkolnej. Pojedynek, pomimo upalnej pogody, był prowadzony w szybkim tempie i dostarczył dużej dawki emocji. Oba zespoły stworzyły wiele sytuacji, z których trzy zakończyły się trafieniami do siatki. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Kacper Dolski, który w 12. minucie dał Wiarze Lecha prowadzenie po asyście Dawia Kaczmarka. Młody napastnik Kiboli wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem Stelli i po raz pierwszy w swojej krótkiej przygodzie w niebiesko-białych barwach zdobył gola. Pierwsza część gry toczyła się w głównie w środku pola, ale to zawodnicy Wiary Lecha byli groźniejsi i stworzyli więcej okazji do podwyższenia rezultatu.
Druga połowa całkowicie zmieniła obraz gry. Zdecydowanie lepiej prezentowała się Stella, która zdominowała kibiców Lecha Poznań. Na bramkę Michała Pecolda co rusz sunęły ataki, które już w 53. minucie przyniosły efekt w postaci gola Jakuba Solarka. Bramkarz Wiary Lecha rozgrywał kapitalne zawody i w drugiej połowie był kluczową postacią pojedynku. Do końca spotkania nie dał się już pokonać, choć okazji do strzelenia drugiej bramki gospodarze mieli bez liku. Wybronił m.in. sytuację oko w oko z napastnikiem Stelli. Wiara Lecha również kilka razy groźniej zaatakowała. Krzysztof Szenfeld trafił w poprzeczkę, a Dolski w sytuacji sam na sam minimalnie przestrzelił. Kluczowa okazała się 85. minuta. Na boisku pojawił się Hubert Ziółkowski, który kilkadziesiąt sekund później został bohaterem spotkania. Dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i pomimo asysty obrońcy oraz bramkarza Stelli znalazł drogę do siatki. Podobnie jak w przypadku Dolskiego był to jego premierowy gol w niebiesko-białych barwach. W końcówce meczu Stella podkręciła tempo, przez co zawodnicy Wiary Lecha musieli się dopuszczać fauli. Arbiter spotkania pokazał aż sześć żółtych kartek Kibolom, w tym dwie Tomaszowi Smurze, który w 87. minucie musiał opuścić plac gry. Do końca meczu Lechici musieli radzić sobie w dziesiątkę, ale dopięli swego i po ostatnim gwizdku sędziego mogli cieszyć się z trzech punktów.
W następnym meczu Wiara Lecha zmierzy się z Patrią. Spotkanie odbędzie się w sobotę 22 sierpnia o godzinie 16:00 na stadionie w Buku.
Widzów: 100 (50 kibiców Lecha)
Fot. Krzysztof Krause Fotografia