Zgaszeni przez Płomień
W meczu 8. kolejki V ligi Wiara Lecha przegrała u siebie z Płomieniem Przyprostynia 1:7. Jedynego gola Kiboli zdobył Tomasz Smura. Kibole po blamażu spadli na piąte miejsce w klasyfikacji.
Od pierwszego gwizdka Wiara Lecha nastawiła się na defensywną grę i próby wyprowadzania kontr. Cały plan legł w gruzach już w 8. minucie spotkania. Kibole stracili piłkę w polu karnym gości, a ci w perfekcyjny sposób przenieśli ją na drugą połowę boiska co zakończyło się pierwszym golem dla lidera. Role się odwróciły. Płomień czekał na Wiarę Lecha, która starała się budować atak pozycyjny. Kibole nie potrafili przebić się przez mur postawiony przez gości. Zawodnicy lidera imponowali skutecznością, a także zaprezentowali lekcję gry w kontrataku. W 20. minucie było już 2:0, osiem minut później 3:0, a na przerwę Wiara schodziła z czterema bramkami straty. Płomień grał perfekcyjnie, a wszystkie gole strzelił z kontry. W drugiej połowie dołożył kolejne trzy! Wiara Lecha po zmianie stron grała lepiej, lecz potrafiła zdobyć jedynie gola honorowego autorstwa Tomasza Smury. Rozgrywający DWL trafił na 1:5 w 60. minucie spotkania.
Pogoda w niedzielny wieczór nie rozpieszczała i skutecznie odstraszyła kibiców do pojawienia się na trybunie przy Gdańskiej. Jednak ci co się pojawili do ostatnich minut wspierali swoich kolegów po szalu, a każda tracona bramka podnosiła poziom decybeli.
Szansę do zrehabilitowania się Kibole będą mieli w najbliższą sobotę, 5 października przed meczem Lecha z Wisłą. Kibole udadzą się na mecz do Buku, gdzie zagrają z miejscową Patrią. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 15:00.
8969