Krystian Pieczara do kibiców
Drodzy!!! Krystian Pieczara udzielił nam odpowiedzi na kilka pytań. Nie chciał odchodzić z Polonii
Przeczytajcie:
Czy możesz wymienić i trochę opisać główne przyczyny zapaści finansowej i organizacyjnej w jakiej znalazła się teraz drużyna?
- Trudno mi jest się wypowiadać na temat przyczyn obecnej sytuacji, bo po prostu nie wiem wszystkiego, nas najbardziej dotknęły sprawy finansowo-organizacyjne.
Czym było spowodowane Twoje odejście z Polonii?
- Doszliśmy do takiego momentu, że nie było wiadomo co się wydarzy następnego dnia, czy będzie gdzie trenować, kto pojawi się na zajęciach. Niepewność co do spraw sportowych i finansowych to chyba dwa najważniejsze powody.
Jak długo grałeś w Czarnych Koszulach i ile bramek zdobyłeś?
- W Polonii grałem z przerwami 6lat.
Strzeliłem 81 bramek w lidze i kilka w pucharach. Nie wiem ile dokładnie meczów zagrałem, ale na pewno ponad 100.
Co sądzisz o obecnej sytuacji Polonii S.A ?
- To nie nasza rola, mimo wszystko. Nie wiem czy gdybym codziennie pisał o tym w social mediach sytuacja by się zmieniła. Na pewno najbardziej ja bym na tym ucierpiał i tyle tylko by z tego wynikało. Z drugiej strony ktoś mówił, ze to chwilowe problemy, dlaczego mieliśmy nie wierzyć ? Z perspektywy czasu, myślę, że może po prostu wcześniej powinniśmy podjąć męskie decyzje, a nie czekać w nieskończoność.
Jest mi przykro, że tak to wszystko wygląda, ale mam nadzieje ze sytuacja w końcu się poprawi.
Jakie zaległości ma spółka jeśli chodzi o zobowiązania względem Ciebie i reszty zawodników?
- Niestety nie mogę mówić o takich sprawach, bo mogą być one przedmiotem toczących się postępowań czy to w PZPNie, czy w innych organach. Natomiast faktem jest, ze mieliśmy duże problemy finansowe - cały klub - sztab, zawodnicy i pracownicy klubu.
Dlaczego, jako zawodnicy, jako drużyna (kiedy była jeszcze w większym składzie) nie zaprotestowaliście przeciwko takiemu traktowaniu? Społeczność polonijna w dużej mierze czekała na Wasz głos. Myślałeś o tym Ty sam, a inni zawodnicy?
- Nie wyszliśmy na trening w tamtym roku, teraz zostały odwołane sparingi. W ten sposób wyraziliśmy swoje niezadowolenie. Długo czekaliśmy na spełnienie obietnic, niektórzy zawodnicy i trenerzy po prostu stracili cierpliwość.
Czy wiedziałeś, czy czułeś, że masz wsparcie kibiców?
- Tak, kibice, tradycja i klimat tego stadionu - to było coś co pomagało zapomnieć o wszystkim dookoła. Czuliśmy wsparcie na każdym kroku. Za to należy się wszystkim duży szacunek.
Opowiedz o klubie, do którego przeszedłeś.
- Od połowy stycznia jestem zawodnikiem Stali Rzeszów. Jest to klub, którego organizacja i poziom sportowy stoją na bardzo wysokim poziomie. Cele postawione przed zespołem tez są bardzo ambitne. Mam nadzieje, ze uda mi się tutaj szybko zaaklimatyzować i pomoc drużynie.
Krystian, za Twoją walkę w barwach naszej Polonii
WIELKIE, WIELKIE DZIĘKUJEMY
8267