TRENER ŁUKASZ KUBIAK PO ZWYCIĘSTWIE Z OSTROVIĄ: CHCIAŁBYM PODZIĘKOWAĆ WSZYSTKIM KIBICOM ZA WSPARCIE

W ostatnim meczu 2023 roku Wiara Lecha pokonała Ostrovię Ostrów Wielkopolski 3:0. Wszystkie bramki dla Lechitów zdobył Michał Niedźwiedzki, który tym samym został najlepszym strzelcem w historii Wiary Lecha, przekraczając próg 100 goli. Zwycięstwo swojej drużyny skomentował szkoleniowiec Kiboli – trener Łukasz Kubiak.
Na zakończenie tego historycznego roku notujemy ósme zwycięstwo w IV lidze, pewnie pokonując Ostrovię Ostrów Wielkopolski. Jak Trener odbiera tę wygraną?

Udało nam się skończyć ten niezwykle udany rok zwycięstwem i jest to na pewno powód do dużej radości. Wygraliśmy spotkanie po dwóch porażkach i zrobiliśmy to w przekonującym stylu. W końcu udało nam się zagrać skutecznie zarówno w ofensywie jak i w defensywie, która w dwóch ostatnich meczach mocno przeciekała. To również komfort pracy na nadchodzącą przerwę zimową. Mamy 27 punktów i całkiem niezłą zaliczkę nad strefą spadkową. Na pewno zagraliśmy w sobotę dobre spotkanie. Od początku meczu narzuciliśmy swój styl grania i raz po raz stwarzaliśmy dogodne sytuacje bramkowe. Już po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić wyżej ale wynik 2:0 dał nam spokojną przewagę. Druga połowa stała przede wszystkim pod znakiem opadów śniegu, które miały wpływ na wydarzenia boiskowe. Aura nie pozwalała zawodnikom obu drużyn pokazać swoich umiejętności. Sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo. Nam udało się przypieczętować zwycięstwo trzecim golem i już do końca meczu kontrolowaliśmy w pełni wydarzenia boiskowe. Cieszy mnie to zwycięstwo i nasze miejsce w tabeli. Okazała wygrana to także piękne podsumowanie roku, który pod względem sportowym był najlepszy w historii Klubu.

Wszystkie trzy bramki w tym spotkaniu zdobył Michał Niedźwiedzki, dzięki czemu 27-latek został najlepszym strzelcem w historii Wiary Lecha z 102 bramkami na koncie w 171 występach.

To fantastyczne osiągnięcie i ogromne gratulacje dla Michała, bo osiągnąć tak dużą liczbę goli tylko w 171 meczach to duża sztuka. W ostatnim meczu po raz kolejny „Niedźwiedź” udowodnił, że strzela bramki w kluczowych momentach. Przypomnę, że to jego trafienia dały nam zwycięstwa we Wrześni i Piaskach. Teraz po raz kolejny zadecydował o zdobyciu trzech punktów przez naszą drużynę. Michał w okresie przygotowawczym odniósł kontuzję i potrzebował czasu, żeby wrócić do odpowiedniej dyspozycji. Teraz może on żałować, że runda się skończyła, bo widać było, że forma idzie w górę. Ja z kolei jestem przekonany, że po dobrze przepracowanym okresie zimowym będzie strzelał jeszcze więcej bramek i dawał dużo radości kibicom.

Przed nami ponad 3-miesięczna przerwa w rozgrywkach, choć z pewnością nie będzie to w pełni czas odpoczynku. Jaki jest plan Wiary Lecha na nadchodzącą zimę?

Rzeczywiście nie będzie to czas odpoczynku ale raczej okres wytężonej pracy, ale wszystko po kolei. Teraz jest czas na odpoczynek, regenerację, leczenie urazów i wspieranie sekcji halowych obecnością na trybunach. Już od Nowego Roku zawodnicy otrzymają indywidualne rozpiski, które będą realizować w wolnym czasie. Treningi rozpoczniemy w połowie stycznia i przed 8 tygodni będziemy szlifować formę, żeby jak najlepiej prezentować się na wiosnę w rozgrywkach IV ligowych. Mamy bardzo interesujących i mocnych sparingpartnerów. Jestem przekonany, że nasi zawodnicy, dzięki treningom przygotują jeszcze lepszą formę niż jesienią i pokażemy drzemiący w nas potencjał w rundzie rewanżowej.
Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim kibicom za wsparcie i doping w całej rundzie jesiennej. Graliśmy często przy szczelnie wypełnionych trybunach, prowadzonym dopingiem, oprawami. Myślę, że zarówno zawodnicy, sztab i wszystkie osoby wspomagające klub na długo zapamiętamy tą atmosferę. Mam nadzieję, że nasze wyniki sportowe i postawa na boisku da kibicom wiele radości w nadchodzącym 2024 roku.