Relacja kibicowska: Sokół Ostróda – Motor Lublin
Do Ostródy wyruszyliśmy w sile jednego autokaru i kilku aut. Pod stadion docieramy 40 minut przed pierwszym gwizdkiem i mimo dość skrupulatnego sprawdzania listy, wszystkim udało się pojawić w sektorze gości jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Warto wspomnieć, że pod względem infrastruktury (mimo małej pojemności) obiekt w Ostródzie nie odbiega standardami od tych z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na płocie tego dnia zawisła jedna flaga – „Niech nas nienawidzą …”. Doping ograniczyliśmy do zaznaczenia obecności i pojedynczych okrzyków. Piłkarze kolejny raz dali popis i zaledwie zremisowali z drużyną, która po 14 ligowych kolejach zgromadziła jedynie 4 punkty i zajmowała ostatnie miejsce w tabeli … Po zakończeniu spotkania jasno dajemy do zrozumienia kopaczom, czego od nich oczekujemy na boisku. Droga powrotna do domu, podobnie jak trasa w pierwszą stronę przebiegła bardzo sprawnie.
W sektorze gości obecnych 90 Motorowców i 1 fanatyk Śląska Wrocław (1 zakazowicz pod stadionem).
MOTOR ON TOUR!
3608