Górnik Konin – Wiara Lecha 1:1
Wiara Lecha zremisowała w hitowym meczu rundy wiosennej z Górnikiem Konin rozgrywanym w ramach 25. kolejki V ligi. Bramkę dla Lechitów zdobył Daniel Mankiewicz, a lider tabeli zachowuje w konsekwencji 7-punktową przewagę nad drugim zespołem na pięć meczów przed końcem sezonu.
Spotkanie w Koninie było prawdziwym piłkarskim świętem przy udziale licznych grup dopingujących obie drużyny. Lechici wspierani byli ponad 300-osobową grupą kiboli złożonych w znacznej mierze z okolicznych FC Konin oraz FC Koło, która głośno śpiewała przez cały mecz, a w drugiej połowie zaprezentowała efektowne oprawy.
Na boisku toczyła się zaciekła walka, w której było widać, że mierzą się ze sobą najlepsze ekipy w stawce. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, choć to gospodarze zdołali wykreować sobie kilka groźniejszych sytuacji. Doskonale tego dnia między słupkami Wiary spisywał się jednak Mikołaj Nawrowski, który nie dopuścił do straty bramki w pierwszej połowie i oba zespoły zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Przerwa w spotkaniu została lepiej wykorzystana przez Lechitów, którzy weszli w drugą połowę lepiej od gospodarzy. Potwierdzeniem tego była bramka otwierająca wynik spotkania zdobyta przez zawodników trenera Łukasza Kubiaka w 51 minucie meczu. Kacper Dolski najpierw wymusił błąd defensora Górnika Konin, a następnie przejął piłkę i wprowadzając się w pole karne dograł do wbiegającego Daniela Mankiewicza. 23-latek zachował zimną głowę i delikatnym strzałem obok bramkarza rywali umieścił piłkę w bramce, zdobywając 11 bramkę w 70. meczu w niebiesko-białych barwach. 17 minut później gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania, wykorzystując rzut wolny z okolic 40 metra pod linią boczną. Górnicy wbili piłkę w pole karne Lechitów, ta została zbita na dłuższy słupek, skąd kapitan gospodarzy ponownie ją dośrodkował. Napastnik Górnika Konin wykorzystał natomiast zostawioną mu przestrzeń i wykonując przewrotkę, mocno uderzył pod poprzeczkę Nawrowskiego. Końcówka spotkania była równie wyrównana, choć to Lechici mogli ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, gdy po zamieszaniu w polu karnym Górnika, z woleja mocno uderzył Kuba Kałżyński. Zarówno ten strzał w środek bramki jak i dobitkę Marcina Mazurka skutecznie obronił jednak golkiper gospodarzy i spotkanie zakończyło się ostatecznie remisem 1-1.
Lechici odnieśli trzeci remis w tym sezonie i zdobyli 60. punkt. Druga w tabeli Olimpia Koło zremisowała w identycznym wymiarze w wyjazdowym meczu z Płomieniem Przyprostynia, więc Lechici wciąż mają 7 punktów przewagi. W najbliższą sobotę Kibole podejmą w Twierdzy Śródka Wielkopolskę Komorniki, która zajmuje obecnie ostatnią pozycję w tabeli i wciąż czeka na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Pojedynek odbędzie się w sobotę, 20 maja o godzinie 18.
Bramka: 68′ – 51′ Daniel Mankiewicz
Żółte kartki: Dawid Czerniejewicz, Siergiej Krivets, Marcin Daniel, Jakub Maćkowiak
Wiara Lecha: Mikołaj
Nawrowski – Dawid Czerniejewicz (64. Kuba Kałżyński), Hubert
Wołąkiewicz, Błażej Telichowski – Kacper Dolski (72. Marcin Daniel),
Siergiej Krivets, Artur Adamski (66. Łukasz Szumiński),
Jakub Maćkowiak (86. Jan Makowski), Mikołaj Hudziak – Michał
Niedźwiedzki (90. Mateusz Bednarek), Daniel Mankiewicz (76. Marcin
Mazurek)
1880