Wiara Lecha wciąż nie potrafi znaleźć sposobu na Obrę Kościan. Kibole przegrali wszystkie dotychczasowe spotkania z tym rywalem. Po trzech jednobramkowych porażkach, tym razem różnica wyniosła dwie bramki.
Lechici długo pozostawali w grze o remis. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na dwubramkowe prowadzenie — najpierw w 12., a następnie w 78. minucie. Odpowiedź Wiary Lecha przyszła w 82. minucie, gdy Daniel Mankiewicz wykorzystał rzut karny i dał nadzieję na wyrównanie. Kibole mieli jeszcze swoje okazje, ale nie zdołali po raz drugi pokonać bramkarza Obry. To gospodarze trafili do siatki w doliczonym czasie gry — uderzeniem z dystansu przypieczętowali zwycięstwo w meczu na szczycie.
Po drugiej porażce z rzędu i trzecim meczu bez zwycięstwa, podopieczni trenera Łukasza Kubiaka spadli na piąte miejsce w tabeli. Kibole tracą obecnie pięć punktów do drugiej Obry i trzeciej Polonii Leszno. Potknięcie lechitów wykorzystała Nielba Wągrowiec, która awansowała na czwartą pozycję.
Wiara Lecha podczas meczu była wspierana przez blisko 300-osobową grupę kiboli, którzy w drugiej połowie zaprezentowali oprawę złożoną z flag na kijach i pirotechniki – race oraz niebieskie i białe świece dymne.
W następnej kolejce Niebiesko-Biali zagrają u siebie z Jarotą Jarocin. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 12 kwietnia, o godzinie 19:00 na stadionie MOS przy ulicy Gdańskiej.