Wiara Lecha wygrała w meczu 5. kolejki V ligi z Sokołem w Pniewach 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w drugiej połowie Sławomir Makowski.
Wiara Lecha zwycięstwem zakończyła wyjazdowy maraton, który trwał pięć spotkań. W Pniewach Kibole wygrali 1:0 po bramce Sławomira Makowskiego. Trzypunktowa zdobycz została okupiona kontuzją Dawida Czerniejewicza, który w 50. minucie został popchnięty przez przeciwnika na płot okalający boisko. Nowy nabytek DWL został przewieziony do szpitala, a cała akcja opatrywania trwała blisko kwadrans. Przed tą sytuacją gra Wiary Lecha pozostawiała wiele do życzenia. Kibice Kolejorza licznie i głośno wspierani z klatki gości oddali jeden niecelny strzał Kacpra Szulca, który zatrzymała poprzeczka. Sytuacja związana z kontuzją Czerniejewicza na tyle zmobilizowała Wiarę Lecha, że ci całkowicie przejęli inicjatywę w tym meczu. Gospodarze tylko raz poważniej zagrozili bramce poznaniaków, gdy napastnik Sokoła wyszedł sam na sam z Michałem Pecoldem. Golkiper DWL potwierdził znakomitą dyspozycję i wybronił groźną okazję pniewian. Wcześniej padł jedyny gol w tym spotkaniu. W 84 min centrę Kacpra Dolskiego strzałem głową wykończył Sławomir Makowski. Nie była to jednak końcówka meczu, gdyż sędzia główny doliczył ponad dziesięć minut do regulaminowego czasu gry. Do końca spotkania Sokół dążył do wyrównania, ale znakomicie w bramce spisywał się Pecold, który drugi raz w sezonie zachował czyste konto.
Czerniejewicz przed końcem meczu został przewieziony przez karetkę do szpitala. Prześwietlenie wykluczyło złamanie ręki, ale zawodnik opuścił placówkę z kilkunastoma szwami na rozciętej ręce.
W następnej kolejce Wiara Lecha zagra już u siebie. Pojedynek z Pogonią Śmigiel odbędzie się w sobotę 5 września o godzinie 19:22.
Widzów: 150 (ok. 90 kibiców Lecha)