Tylko remis w Stęszewie
Relacja i galeria zdjęć z meczu
Wiara Lecha z drugim remisem z rzędu. Kibole w 11. kolejce rozgrywek V ligi podzielili się punktami z Lipnem Stęszew. Mecz zakończył się wynikiem 2:2.
Dzień po meczu Kolejorza z Legią, na który DWL wybrał się w solidnej liczbie, Wiarze Lecha przyszło zmierzyć się z zespołem ze Stęszewa. Po remisie w poprzedniej kolejce i pozytywnej historii meczów z Lipnem nadzieje na przełamanie passy bez wygranej były dość spore. Niestety w piątym spotkaniu z rzędu Wiara nie potrafiła zgarnąć kompletu punktów.
Pierwsza połowa należała do Lechitów, a gra w głównej mierze toczyła się na połowie gospodarzy. Przewagę w 33. minucie udokumentował Dawid Kaczmarek, który kapitalnym strzałem z rzutu wolnego wyprowadził Kiboli na prowadzenie. Do przerwy wynik nie zmienił się. Mimo dobrych pierwszych czterdziestu pięciu minut Wiara Lecha źle weszła w drugą część spotkania. Błąd w wyprowadzeniu piłki, nieporozumienie między zawodnikami doprowadziło do faulu i rzutu wolnego dla Lipna. Stały fragment został pewnie wykonany przez byłego piłkarza Lecha Michała Golińskiego i w 50. minucie na tablicy wyników widniał już remis 1:1. Niestety nie był to koniec problemów kibiców Kolejorza. Sześć minut po stracie bramki z boiska musiał zejść kontuzjowany Dawid Kaczmarek. W jego miejsce wszedł Hubert Ziółkowski, który godnie zastąpił bramkostrzelnego kolegę. W 64. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po stracie futbolówki w środku pola, długim podaniu i szybkiej kontrze piłka ponownie wpadła do bramki strzeżonej przez Borysa Boczara. W 73. minucie w polu karnym faulowany był Tomasz Smura, który w Stęszewie pełnił rolę kapitana. Do rzutu karnego podszedł Michał Niedźwiedzki, który pewnie strzelił z jedenastego metra w środek bramki. Do końca meczu jedni i drudzy starali się strzelić zwycięską bramkę, by dopisać do swojego dorobku trzy punkty. W samej końcówce świetną okazję miał napastnik Wiary Lecha. Mateusz Bednarek posłał bardzo silny strzał zza pola karnego, jednakże piłka o kilka centymetrów minęła światło bramki.
Piąty mecz bez zwycięstwa i drugi remis z rzędu. Szansa na przełamanie tej nieprzyjemnej passy dla Kiboli będzie 26 października, kiedy to Wiara Lecha podejmie na swoim boisku Lwa Pogorzelę. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.
Widzów: ok. 200 (ok. 100 kibiców Lecha)
9885