Mimo trudnego początku spotkania z Kłosem Zaniemyśl, Wiara Lecha zdołała odrobić trzybramkową stratę grając w dziesięciu i ostatecznie po emocjonującym pojedynku zwyciężyła w przedostatnim meczu rundy jesiennej. Dziewiąte z rzędu zwycięstwo Lechitów skomentowali Hubert Wołąkiewicz (10 występów w obecnym sezonie i 2 bramki) oraz Mikołaj Hudziak (16 występów w obecnym sezonie, 2 bramki, 6 asyst).
Hubert Wołąkiewicz – obrońca Wiary Lecha: Takie mecze jak nasze ostatnie dwa zwycięstwa na pewno budują morale zespołu i scalają go. Tak jak zwycięstwo 3:2 w Dopiewie było ogromnym wyczynem naszego zespołu, tak w niedzielę przy stanie 0:3 i czerwonej kartce, na pewno mało osób wierzyło jeszcze, że możemy odwrócić losy tego spotkania. Pokazaliśmy jednak charakter. Jesteśmy w końcu drużyną kibolską i walcząc do końca, potrafimy się wykaraskać z takich opresji.
Bardzo nam wszystkim zależało, żebyśmy pożegnali się ze swoim boiskiem zwycięstwem. Na pewno cieszy ten bardzo fajny bilans 15 zwycięstw domowych w 15 meczach. Bilans bramek również daje ogromną satysfakcję. Musimy to utrzymać na wiosnę, żeby twierdza na Śródce dalej była nie do zdobycia. Każdego z nas, kto patrzy w tabelę i widzi, że Wiara Lecha miażdży wszystkich u siebie, ten widok na pewno napawa optymizmem.
Zaraz po ostatnim gwizdku pucharowego meczu z Dyskobolią każdy z nas miał już chęć rewanżu. Czekamy na ten pojedynek od ponad dwóch miesięcy. Fajnie, że ten mecz przytrafił się nam w ostatniej kolejce tej rundy, a szczególnie po takich meczach, jakie mamy za sobą. Szkoda, że gramy na wyjeździe, ale myślę, że nasza aktualna forma przy wsparciu naszych kibiców przyniesie pozytywny rezultat. Ostatnio i tak nie ma to większego znaczenia, bo wygrywamy i na wyjazdach i u siebie. Mamy rachunki do wyrównania i jestem przekonany, że po solidnie przepracowanym tygodniu pojedziemy do Grodziska, wywalczymy trzy punkty i wrócimy z nimi do Poznania.
Mikołaj Hudziak – pomocnik Wiary Lecha: Trudno wyobrazić sobie bardziej emocjonujące spotkania, niż nasze ostatnie dwa zwycięstwa. Takie wygrane na pewno budują nasz charakter bardziej niż mecze, w których odnosimy wysokie wygrane. Cieszę się, że udało nam się dokonać takiej rzeczy, bo odrobienie trzybramkowej straty, grając na dodatek o jednego zawodnika mniej jest naprawdę niespotykane.
Radość ze zwycięstwa potęguje fakt, że tym samym zwyciężyliśmy we wszystkich meczach domowych w roku 2022. To również mocno buduje naszą pewność siebie. Na pewno wiemy już, że możemy wygrać z każdym przeciwnikiem, a już na pewno na naszym boisku.
Myślę, że nadchodzące spotkanie z zespołem z Grodziska Wielkopolskiego to będzie najlepsza okazja do rewanżu. Nie pokazaliśmy w tamtym meczu naszych umiejętności, ani zaangażowania na odpowiednim poziomie. Był to chyba nasz najsłabszy mecz od początku sezonu. Mamy więc rachunki do wyrównania i na pewno pokażemy serducho na boisku, tak jak dokonaliśmy tego w poprzednich spotkaniach w Dopiewie i z Kłosem Zaniemyśl.