Pierwszą osobą, z którą przeprowadzaliśmy wywiad był Mariusz Sienkiewicz. Jest to kolekcjoner, który od wielu lat zbiera różnego rodzaju programy meczowe, bilety na mecz. Serdecznie zapraszamy, do przeczytania krótkiego wywiadu z Mariuszem.
?
Już grubo ponad 30 lat. Jako, że jestem z rocznika 81′ to tak na dobre i na złe z pełną świadomością kibicuję Jagiellonii od sezonu 1992/1993.

Mimo, że byłem jeszcze dzieciakiem to pamiętam jak dziś swój pierwszy mecz gdzie mój śp. wujek zabrał mnie na inaugurację I ligi i mecz z Widzewem Łódź 9 sierpnia 1987r. Ta atmosfera i emocje udzieliła mi się grubo, od razu złapałem bakcyla i gdy tylko się wybierał to i ja wraz z nim 



Kolekcjonuję przede wszystkim bilety i programy Jagiellonii. Również afisze meczowe, proporczyki, odznaki ale przede wszystkim bilety i programy to jest mój główny konik. Kolekcja biletów oczywiście powiększona o zaproszenia, akredytacje, karnety itd.

W latach 90-tych gdy chodziłem już regularnie na mecze to zawsze bilety czy programy sobie zostawiałem. Zaczęły się pierwsze wymiany jeszcze za pośrednictwem telegazety czy też z adresów pozyskanych w listach, czy też na odwrocie biletów, zdjęć kibiców itd. Na początku lat 2000-cznych wpadłem na pomysł, że fajnie byłoby wzbogacić wtedy jeszcze symboliczną kolekcję o bilety wyjazdowe i domowe których nie mam itd. I się zaczęło
Zrodziła się mega pasja, która trwa do dziś.



Przede wszystkim są to wymiany z innymi kolekcjonerami, w mniejszym zaś stopniu zakupy czy też wymiany na trunki wysokoprocentowe
Bilety bieżące to 1:1 gdy Jaga gra domowy wysyłam od nas, z rewanżu dostaje od kolekcjonera z danego miasta. Oczywiście od lat w powiększaniu mojej kolekcji pomaga mi też wiele osób, których nie sposób wszystkich wymienić z imienia i nazwiska. Jurku, Kamilu, Grzegorzu z tego miejsca jeszcze raz moje najszczersze podziękowania w Waszym kierunku!


Albumy, segregatory, torby, kartony i inne pudła, generalnie w szafach miejsc brakuje by to wszystko upychać
Moja partnerka oczywiście wspiera mnie w tej pasji na każdym kroku. Doskonale rozumie jak to jest dla mnie ważne i chwała Tobie Asiu za to! 




Oczywiście takie pomysły są. Nie będę ukrywał, że marzy mi się by jakoś to wspólnie z Klubem i Kibicami ogarnąć. Na muzeum jak i większość z nas czekam również z utęsknieniem.

Jest tego naprawdę dużo ale to może akurat nie będzie bilet tylko oryginalny medal za zdobycie Pucharu Polski z 2010r.

Jeśli chodzi o bilety Jagiellonii to najstarszy mój bilet to 1974r.


Jest tego dużo. Giełdy czy to w Warszawie czy Krakowie gdzie spotykają się kolekcjonerzy z całej Polski. Wymiany, owocne dyskusje itd. Z wieloma kolekcjonerami przez lata te znajomości przerodziły się w przyjacielskie i koleżeńskie i nieraz jest okazja się spotkać przy dobrym piwku przy okazji meczów między naszymi drużynami itd.

Niestety pdf-y to zmora kolekcjonerów ;( Oczywiście wrzucam je do albumu ale nigdy nie jest to to samo co normalny bilet blankietowy. Obecnie w ekstraklasie tylko Widzew i Radomiak mają wyłącznie bilety w formie pdf i mam nadzieję, że Jagiellonia nigdy nie pójdzie tą drogą.
